20:09 / 04.11.2009 link komentarz (3) | Saganek się znalazła, choć znów słuch o niej zaginął, bo ona jak zwykle szalona, żyje emocjami, miłością i czym tam tylko chcecie.
M. też się pakuje w kłopoty.
Pan Md. jest wszak zakontraktowany. W dodatku jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności unika mnie jak ognia. Ciekawe dlaczego?
Przecież wiem, że się z M. spotyka i raczej nie zajmują się wtedy wyszywaniem.
Boi się, że jej powiem, że on ma żonę? Powinien sie raczej bać, że powiem żonie! A cierpliwość mi się kończy i jeśli on sam nie zacznie mówić prawdy, będę musiała wkroczyć do akcji. Bo M. skrzywdzić nie dam.
No.
Latka lecą a nlog wciąż taki sam. :)
Ktoś tu wogóle żyje jeszcze? |