11:00 / 30.12.2009 link komentarz (8) | wiesz, cały czas psioczę na całe gardło, że ten rok był najgorszym, ale tak naprawdę nie wiem, czemu. był słaby, bo kilka razy wybrałam najbardziej chujową z opcji, chociaż wystarczyło pomyśleć trzy minuty i wybrać którąkolwiek inną, bo wszystkie pozostałe były lepsze, ale oczywiście ja to ja i jeśli w grę wchodzą sprawy ważne, to myślenie nie jest moją najmocniejszą stroną. i chociaż popsułam dużo istotnych rzeczy, to nie jestem pewna, czy wybrałabym inaczej, gdybym mogła spróbować jeszcze raz. pewnie nie. przeżyłam w tym roku najwięcej w moim życiu, najgorsze stresy, największe zawody, poznałam kupę cudownych ludzi, w tym takich, którzy mam nadzieję zostaną przy mnie długo, bo bez Nich byłoby źle. Magda, Paweł, Michał, Mateusz, dziękuję. w tym roku poznałam Bartka i nigdy tego nie zapomnę, nigdy. przeżyłam dużo fajnych imprez, skakałam na kilku zajebistych koncertach, słuchałam najlepszych płyt, czytałam ulubione książki, piłam pyszne wina i płakałam szczerze. mnóstwo ludzi mi pomogło w tym roku i przepraszam wszystkich, którym nie potrafiłam odpowiednio wyrazić wdzięczności. mam nadzieję, że przyszły rok pomoże mi naprawić kilka najważniejszych spraw, tego mi życz. i żebym trochę schudła.
najlepszego nowego roku, 5! |