13:46 / 15.02.2010 link komentarz (18) | nie ma to jak walentynkowa randka z typem, do którego pasują mi wszystkie epitety pozytywnie brzmiące i wiesz, mimo tego, że pizza dojechała zimna i że oglądaliśmy amerikan paj dwójkę setny raz, a potem nigdy w życiu i eleminacje do eurowizji i było fajnie i się śmialiśmy, Paweł przyniósł wino z Matką Boską i rosyjski szampan sawieckoje i mnie lubił, to fajne uczucie, jak ktoś mnie lubi, zwłaszcza, że ja Go też. onli ju noł mi! |