00:35 / 05.05.2010 link komentarz (14) | jeszcze przez godzinę mam urodziny, od trzydziestu godzin mam blond włosy, mój chłopak od tygodnia grzeje dupę na cy*rze, a ja muszę wstać o siódmej, spakować swoje szmaty i wrócić do to*unia, do pracy i do mieszkanka na zbożowej, do uczelni, do łazienki w której nie umiem się malować, do wszystkiego. to pewnie nic nie zmieni, jeśli napiszę, że nie chcę, ale piszę to. nie chcę. chcę chodzić z olą na filmy allena; chcę spotykać magdę przypadkiem i jeść z nią banany na przystanku; chcę siedzieć z moją rodziną i pić wino, które wybierałam pół godziny; chcę oglądać arka takiego, jak dzisiaj, z uśmiechem pokazującym wszystkie cztery ósemki.. jeśli chcesz mi czegoś życzyć - a dzisiaj podobno spełniają się życzenia - to mi życz, żebym tam jutro nie pojechała, żebym nie musiała wracać. |