Hmm net dziala jakby chcial, a nie mogl. To znaczy raz dziala, a raz nie, siedzac i gadajac na LanChacie moj kolega ulozyl taki wierszyk:
Neta niema, co tu robic, jak sie nic tu nie da zrobić
Każdy jeszcze troche wierzy (ze net wroci,0), przecież net jest dla młodzieży
Cała sieć się troche wkurza, bo tu znowu przeszła burza
Neta znowu dziś nie było, no i przykro się zrobiło
To jest dla nas wielka męka, i po chwili sieć wymięka
Pan do chuja nic nie robi, siedzi w domu fajke pali no i żonke sobie wali
Na LanChacie pogaduszki, o tym co sie tutaj dzieje, wszyscy nam się tu wqrwiają, bo w magsofcie są złodzieje
No i koniec mojej fraszki, Mirku chyba wiesz, że to nie igraszki
BTW - Mirek to wlasciciel firmy do kotrej jestesmy podpieci :,0)
A LanChat to taki program do pogaduszek gdy netu nie ma, wykorzystuje on zwykle polaczenie kablowe.
|