19:16 / 26.07.2010 link komentarz (0) | Lee rozmawiał dziś z panem który uważa się za młodego wilczka. Do niedawna Lee też uważał się za młodego wilczka tyle, że na rynku konkurował ze "starymi wilczkami" nowoczesnością, etyką, jakością i terminowością swoich usług. Obecne "młode wilczki" konkurują obniżeniem ceny i jakości. Najciekawsze, że te "młode wilczki" w ogóle nie zauważają że na horyzoncie pojawiają się już "jeszcze młodsze wilczki", gorzej wykształcone, które będą z nimi konkurować nie ceną nie jakością ale wysokością haraczu płaconego dla gangsterów zawłaszczających rynek i sprzedających do niego bilety dostępu.
Aż w końcu rynek i tak opanują Chińczycy.
Lee się więc poważnie zastanawia czy nie zostać Chińczykiem?
|