20:03 / 10.11.2010 link komentarz (2) | Strzałki Indycze w sosie alalee
Mięso należy umyć i porozcinać tak żeby każda "strzałka" (fiszbina) była oddzielnie. Następnie wrzucić tak przygotowane pałeczki na rozgrzany tłuszcz i opiec by jak najszybciej zasklepiły się pory w mięsie uniemożliwiając ucieczkę soczystości.
Lee używa do tego zabytkowej żeliwnej patelni, lub grubościennego, aluminiowego rondla z tytanowo-teflonową powierzchnią i żaroodporną pokrywką.
Lee dusi mięso pod przykryciem ze względu na większą soczystość, oszczędność energii i potrzebą pozyskania oryginalnego rosołku. Łatwiej jednak uzyskać dobrą jakość potrawy, kiedy patelnia jest otwarta. Obtaczanie strzałek w mące jest niewskazane. Zwykle mięso wydziela dużo soku i zamiast się obsmażyć to się w nim dusi. Żeby temu zapobiec rosołek należy odlać z patelni do osobnego naczynia. Przyda się później.
W to miejsce należy dodać smalcu i zarumienić lekko mięsko po czym dodać cebulkę siekaną w półkrążki. Kiedy cebulka się zeszkli dodać siekane grzybki i wstępnie posolić potrawę.
Kiedy mięsko jest już miękkie i upieczone na gotowo, należy dodać siekaną paprykę .
Na koniec dolewamy z powrotem rosołek który odlaliśmy na wstępie i dosypujemy dwa grubo utarte jabłka. Po 5 minutach duszenia jabłek można ostatecznie doprawić potrawę solą i pieprzem po czym zminimalizować ogień.
Strzałeczki podawać na ciepło do ziemniaczanego pure, lub pieczonych ziemniaków, wraz z sałatką pomidorowo-selerową. Oczywiście na zimno strzałki pyszne są z pieczywem.
Smacznego :) |