18:55 / 15.01.2002 link komentarz (1) | hem...jutro mam dokonać skandalu obyczajowego, czarny koń jak to barwnie okreslila mnie pani starsza...nie wiem co czuje i to jest najdziwniejsze, mam nadzieje, ze to nie jest zbyt tkliwe, ale chyba bycie zakochanym jakos sie objawia...
bo ja czuje sie wrednie
oszukujac siebie i innych
czuje, ze wreszcie zyje
a mimo to nie jestem extremely happy
pierwsza milosc wyjatkowa jest, a jest?!
|