adamo // odwiedzony 30296 razy // [technics1200 szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (74 sztuk)
22:48 / 30.04.2011
link
komentarz (2)
Ziutek zapytał w komentarzu do poprzedniego wpisu:

Zycie Wieczne przy boku Pana..... tak się zastanawiam czy wtedy spotkamy tam też wyznawców Islamu ,Buddyzmu itp. Czy chociażby Świadków Jehowy?

--

Najłatwiej będzie mi się tu posłużyć cytatem z człowieka mądrzejszego w tych tematach ode mnie; fragment książki "Nadzieja poddawana próbom" dominikanina, o. Jacka Salija:

Słowo Boże uczy, że tylko w Chrystusie człowiek może osiągnąć zbawienie: "Nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni" (Dz 4,12). Osobiście z wielką wdzięcznością przyjąłem wyjaśnienie soborowej Konstytucji duszpasterskiej, że Chrystus ma moc zbawiać również niechrześcijan, a nawet niewierzących, którzy szukają prawdy i są ludźmi dobrej woli: "Skoro bowiem za wszystkich umarł Chrystus i skoro ostateczne powołanie człowieka jest rzeczywiście jedno, mianowicie boskie, to musimy uznać, że Duch Święty wszystkim ofiarowuje możliwość dojścia w sposób Bogu wiadomy do uczestnictwa w tej paschalnej tajemnicy" (KDK 22).

(źródło: http://mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_11.htm)

Każdy będzie sądzony z sumienia. Co zrobił z tym głosem miłości, który w sobie miał. Szedł co do zasady za jego wezwaniami czy też nie? Miłość pociąga do siebie, wzywa. Ta Miłość to Bóg. Bo On jest Miłością.

[Tylko nie należy wyciągać z tego wniosku, że Bóg jest jakimś bytem abstrakcyjnym (bo generalnie, przywykliśmy do posługiwania się słowem \"miłość\" jako jednym z pojęć abstrakcyjnych). Bo tak nie jest. Bóg jest oczywiście osobą. Konkretną, realną osobą.]