16:35 / 10.06.2011 link komentarz (2) | dzięki szybkiej akcji logistycznej udało mi się odzyskać ze zdychającego dysku laptopa dane, muzykę i dokumenty z kilku lat - uratowała mnie współlokatorka i jej przenośny dysk.
następnie zgrałem do niej część pozostałych danych, żeby zacząć je kompilować i ograniczać, tak by potem móc przenieść co najważniejsze na mój zapasowy dysk. oczywiście zostawiłem jej jeszcze 200 gb, żeby moje pliki nawet chwilowo nie ograniczały jej swobody.
a potem współlokatorka w ramach porządków bez pytania wszystko wypierdoliła. |