19:08 / 21.11.2011 link komentarz (9) | ***
Sławomir Różyc - pieśń o obcinaniu paznokci
już samego rana gubimy się w sobie
właśnie twój uśmiech odławiam w durszlaku
na szybkach serwantki w tacce na owoce
gdzie widać zarys i jędrność spojrzenia
ale najbardziej kapiącą z kąpieli
w skąpych majteczkach z piętą na fotelu
z włosami w strączkach nurzaną w grejpfrutach
będziesz figlarną kiedy ucho do mnie
zamigocze różem przez rude pasemka
słońcu przez okno gorzką czekoladą
bo nie nadąża z piersi kołysaniem
zaraz wychylisz nakrapiany nosek
klatka po klatce słońce twe odbicie
tam cię wysoko na mil sześć tysięcy
rozwiesi ptactwu niebieskiemu w chmury
może się zdarzyć gdy rozchylisz uda
skrzydłem błogiego doświadczając kształtu
od bieli majtek namokłych w kąpieli
będą nam spadać kolejno z przestworzy
... spoglądam na pieśń mojego zakochania tak niedawno, i tak mi dziwnie ...
tak mi smutno
*
|