11:25 / 23.11.2011 link komentarz (5) | Cud się stał dzisiaj rano. Dojechałem na czas do pracy. Miasto nawet puste rano było. Wkurwia mnie tylko odrobinę przystanek Kochanowskiego. Autobus czy tramwaj stoi na nim przez przysłowiowe - zdążysz wypić flaszkę, zabalować i wytrzeźwieć. W robocie nudy i naparzanie pierdół w corel'u.
Ech...
Dziś na obiad, placki ziemniaczane ala burito :) |