Hmm dzis niezle zdziwko :,0) Teresa ( czyli moja matka, ma na imie Jolanta, ale twierdze ze imie Tersesa bardziej do niej pasuje, wiec mowie Teresa co bardzo sie jej nie podoba ,0) dzis przepowiedziala 2 rzeczy, nie wiem jakis prorok z niej czy co ? Ale wstalem i Teresa oznajmila mi, ze dzis w skokach wygra Adam Malysz ( skoki nawet sie jeszcze wtedy nie zaczely :,0) tzn bylo to okolo godziny 12.00 ,0) no i druga przepowiednia to ze dzis wroci wyrabaniec. Wyrabaniec gdzies wyjechal w srode nikt nie wie gdzie, z nieoficjalne zrodla informuja, ze byl w tym czasie w Gliwicach, ale co tam. Hmmm zaskoczylo mnie to dosyc, ze Teresa przepowiedziala i wygrana Adasia i powrot wyrabanca. Tak czy inaczej wyrabaniec wrocil wiec znowu slychac w domu:
"kurwa", "huj", "pierdole", slychac takze bekanie i pierdzenie, jednym slowem pelna kultura ( czyt. dom wariatow ,0).
No ehh mogloby go nie byc dluzej, przynajmniej potrafilbym sie bardziej skupic na nauce.
Pouczylem sie wytrzymki, polowe juz umiem, jutro druga polowa. Dzis jeszcze poczytam sobie raz jeszcze do podusi. Zaraz ide spac, jutro stane okolo 8.00 i sie poucze.
|