16:39 / 02.09.2012 link komentarz (0) | Zaczynają się trzy dni wolnego, a ja jak nazłość nie mogę nigdzie narkotyków kupić.
Popadłem w przyjemną izolację i mizoginię.
Nie chce mi się tłumaczyć moim przyjaciołom czemu znudziły mi się pogawędki i powolne sączenie piwa, bo sam nie wiem czemu tak się stało. Może dlatego że mamy tematy zgoła te same: mam kłopoty w pracy, widziałem fajna pannę, tkwiłem w korku. Czasem nie dociera do mnie to wszystko.
Jeszcze przed chwilą mama mnie zawołała żebym zobaczył w telewizji coś co wywołuje u mnie wymioty: oświadczyny.
Miłego września.
|