bezcukru // odwiedzony 104255 razy // [city.mumik nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (249 sztuk)
19:03 / 13.09.2013
link
komentarz (6)
Nie wiem, czemu tak jest, że autobus jest w połowie pusty, a nade mną musi stanąć stare babsko i sapać. Wpędza mnie to w poczucie winy, chociaż miejsca w opór, każda jej reklamówka z lidla może osobno usiąść, ale nie.. stoi i sapie. To pewnie wina mojego skrajnie pizdowatego wyglądu, który wskazuje na to, że można mnie zrugać nawet za brzydką pogodę, a ja to przyjmę na siebie. Kto mnie widział, to wie - zawsze wyglądam na MIŁĄ. Nie wiem, co z tym zrobić. Bycie miłym się w tych czasach nie opłaca. Nie mam forsy na dr. Szczyta, chociaż może by pomógł ( chociaż wiedz, że poprawiłabym sobie wargi sromowe, gdybym miała brzydkie, bez dwóch zdań, no błagam Cię! ). Mówisz "popracuj nad sobą"? Skarbie, robię wszystko, żeby nie sprawiać takiego durnowatego wrażenia lamy zagubionej w zagajniku, ale to wymaga sto razy więcej energii niż ćwiczenia z Chodakowską, a skutki żadne. Stare baby nadal nade mną sapią, przepraszam przechodniów, którzy depczą mi buty (białe, do cholery!!!), wpuszczam do kolejki człowieka z jednym produktem, a łajdak płaci kartą i nie pamięta pinu, mam wymieniać dalej? Potrzebuję fachowca, serio, bo dobre serce to się równa napis FRAJER na czole.