23:51 / 10.12.2013 link komentarz (0) | Napisał, że czuje się niezrozumiany i \"to nic nowego od lat\". Ja naprawdę Go rozumiem i czuję. Tylko gdybym dopuszczała to do siebie.. Zniszczyłam Mu życie. Co ja zrobiłam! W jakich On bywa stanach. Mówi, że nie chce żyć. Co ja zrobiłam mojemu ukochanemu Barankowi! Nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nieeeeee!!!!!!!!!!!!! Dziś nad ranem miałam znów przeszyty na wylot mózg, ostrym jak skalpel, poczuciem winy.. Ten ułamek sekundy, gdy dociera do mnie, jaką krzywdę Mu zrobiłam, na jaką skalę cierpi. Nie mogę tego znieść wtedy. Ogarnia mnie lęk i ból nie do opisania. Nie mogę sie z tym pogodzić. |