10:50 / 15.04.2014 link komentarz (0) | Teraz widzę, ile rzeczy mam do zrobienia. Wciąż odkładane zaległości, na rzecz miło spędzonego czasu, ciążą. I to niesamowicie. I ma to negatywny wpływ na moje samopoczucie, przez co na nasz związek. Do kurwy nędzy! Przecież wiem, co mam robić. Wiem, co jest dobre. Dużo widzę i dużo wiem. Ale ulegam Jego nastrojom i działam tylko doraźnie w danej chwili, tracę szerszą perspektywę. Jebane emocje. Muszę znaleźć czas dla siebie, żeby się skupić, zapisać coś, zrobić coś. Dla długodystansowych i celnych rozwiązań, dla NAS. |