Na egzaminie z kresek bylo bleeeee... zadania byly trudniejsze, czau bylo mniej o okolo 30 minut, no i dupa zbita, nie zdazylem nic narysowac i znowu nie zalicze, fackkkkkkk........ jestem wenrwiony.
Jakis dupki zakladaja siec kolo naszej nie wiem an jaka cholere i klada oblesne zolt skretki, fujjjjj... kazalem im zdjac... zdjeli... losie bagienne.
Haha i teraz znowu zakladaa od nowa, co za porabance, pewne sie wspolnota mieszkaniowa na nich wydrze i bedzie niezly dym.
|