09:02 / 04.04.2017 link komentarz (0) | Moze i jestem bardziej funkcjonalna. Ogarniam sama tyle, nigdy nie myslalam, ze mi sie uda. Ale nigdy tez nie czulam takiech bylejakości, pustki i bezsensu. Zwlaszcza ogarnia mnie lęk, gdy nie ma juz ni do zrobienia i jestem sama w pokoju. Musze cos robic, albo idę spac albo wychodze. Bez niego zycie ma dla mnie slaby sens.. Nie brakuje mi juz nawet tak przyjaciol. Gdybysmy mogli tylko razem spedzac czas.. I brakuje mi pieniedzy, na wycieczki, na ktore i tak nie moglibyśmy jezdzic, he.. Zatem nadal jestem w depresji, tylko gleboko ukrytej pod zajęciami. Brakuje mi go jak powietrza. Co ja zrobilam :( |