08:24 / 24.04.2017 link komentarz (0) | Zarty żartami, ale to zaczyna byc dla mnie coraz poważniejszym problemem. Nie jest fajnie nic nie robic przez 9 godzin. No dobra, moze troche mniej, bo jednak karmienie i takie tam, ale wciaz.. Czuje, ze powinnam je czegos uczyc, jakos kreatywnie spedzac czas, cos przekazac, a nie tylko rzucac sie kulkami, wygłupiać i stukać autkami.. Chyba popierdole wyrzuty sumienia i zaczne przynosić sobie ksiazki, ogladac seriale, bo to kurwa nie ma sensu.
Zawsze balam sie m. In. Ze moje dzieci beda tepe i nie komunikatywne. Nie przekonam sie.
Przegrałam swoje zycie zawodowe. Nie moge sluchac wykładów lub czytac ksiazek naukowych, bo zal mi dupe ściska.. Powinnam robic kariere na uczelni, a nie babrać sie w gownie i rzygach cudzych dzieci.. |