19:20 / 05.09.2018 link komentarz (0) | śniło mi się dzisiaj, że przyszedłem do knajpy, którą zamknęli, jak miałem 25 lat
liczyłem pieniądze, których miałem mało, parę złotych w dwudziesto i dziesięciogroszówkach
ok. 1-2 zł się myliłem i powiedziałem kumplowi, z którym nie utrzymuję kontaktu od kilku lat, że za każdym razem przychodzę do knajpy, liczę pieniądze, mylę się, aż w końcu zostawiam bilon na blacie i stamtąd wychodzę
kumpel powiedział, że jak chce się upić, pije "u piłsudskiego" (wymyślona knajpa ze snu), że poprzednio jego ojciec umarł, a ojciec naszej znajomej, agnostyk, się zabił (upił się i udławił własnymi rzygami), więc poszli się tam napić
później latałem avionetką z miejscowymi, nad łąką
to był już następny sen albo poprzedni, idk
|