|
![]() |
mumik // n-log home |
![]() |
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca | wszystkie |
To chyba jakaś obsesja. Cały czas mam olbrzymią potrzebę przytulania, pieszczot, patrzenia w oczy. Czasami doprowadza wręcz do szału. Zwłaszcza w ciszy pustego mieszkania.
No i tego nigdy nie ma tyle, zeby starczylo na zapas. Nawet w czasie przytulania zdarza sie, ze jest go za mało na bieżące potrzeby. Nie wiem co z tym zrobić. Może da się wyciąć z mózgu jakiś ośrodek odpowiedzialny za potrzebę miłości? *** |