Ale jazda, pospac sobie 11 godzin i wstac o 15.00 pelny bajer :,0),0),0)
Hmm no ale takie pozne wstawanie ma swoje plusy i minusy, ale co tam mam ferie wiec mi to zgrzyta, w chacie nikogo nie ma, cisza spokoj, aha no i do jedzenia tez prawie nic nie ma wiec przynajmniej tyle dobrze, ze przespalem pore sniadaniowa i nie musze juz sobie sniadania robic :,0)
Ahah troche kolejnej nowej pracy sie nazbieralo, musze sie wziac do roboty troszku.
Zimno mam w pokoju, hmmm ciekawe czemu...
Nie wiem dlaczego ale cos mi rybki w akwarium padaja, chyba na cos zachorowaly, trzeba bedzie rochu nowych wychodowac. A poza tym od wrzesnia czekam na swoje obudowe do akwarium ale co tam.
A dzis mialem rabniety sen, snilo mi sie, ze znowu zawalilem sprawe ze stypendium socjalnym. No tak, moglem spokojnie meic stypendium socjalne przez caly 3 semestr, ale nie mialem przez mojeg wyrabanego tate, teraz tez nie wiem czy bedzie mu sie chcialo ruszyc tylek do Urzedu Skarboeego, ale powie mi, ze mam mu dac 50 % ze stypdendium, bo dlaczego jak ja mam miec to on tez chce miec. Istny dom wariatow, tak czy inaczej snilo mi sie, ze znowu nie przyznali mi stypendium socjalnego z powodu wyrabanca. Dla niego juz chyba nie ma szans na poprawe.
|