11:23 / 15.02.2002 link komentarz (3) | Obudziłem sie przed chwilą. W domu byłem o 4 rano. Relację z imprezki zdam po powrocie ze szkoły. Powiem tylko jedno: Nikt nie podskoczy Ostremu na wolno. Po raz kolejny przeżyłem lekki szok słuchając jego wczorajszych freestajli.
Sonics przegrali z Lakers (Szkatuła ani słowa,0). No i play-offs się powoli oddalają. Zastanawia mnie ostatnia taktyka ich gry, gdzie Brant Barry jest główną opcja ataku, ehh. Payton w ostatnich 3 meczach rzucił 11,17,17 - to grubo poniżej jego średniej. Efektem tego jest jednak większa ilość asyst ale co z tego jak przegrywają :-( Następne mecze: Boston, Sacramento, Phoenix, Portland (3 wcześniejsze: Lakers, Mavs, Phoenix,0) - będzie ciężko, oj będzie. |