eskaubei // odwiedzony 549700 razy // [nlog/zabity w cieniu neonów/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1922 sztuk)
22:41 / 17.02.2002
link
komentarz (0)
No i mija kolejny dzień. Byliśmy dzisiaj na finale LAB-y. Mecz finałowy był najgorszy. Wynik 51:30, haha, 40 minut gry i to dwóch niby najlepszych drużyn. Nie było na co patrzeć. Strata czasu. Całą imprezę uratował mój ziom Mulin, który w przerwie zaprezentował kilka konkretnych wsadzików np. z parasolem, które rozwaliły publiczność. Po prostu koleś potrafi rozbawić chyba każdego :-,0)
Oglądam sobie "hip-hop" na Vivie. CNE nawija o sonwboardzie i takie tam. Szczerze wogóle mnie to nie interesuje. Widziałem teledysk Pono "Tabu". Sam teledysk nawet spoko, rap Pono też (zawsze był dobry,0) ale podkład, hmmm. Jego ostatnie zajawki nie przypadają mi do gustu.