08:13 / 19.02.2002 link komentarz (2) | Jeszcze sie trzese...spojrzenie, dotyk, usmiech...cieplo, cieplo, goraco, KURWA, jestem spozniona!!! poderwalam sie z lozka, mialam juz leciec do drzwi, ale nie moglam sie powstrzymac. Dawno sie tak nie czulam: w tle portishead, swieczki, o wszystko sie postaral. Dobre mam oko. Czuje sie jak pijana, urznieta w cztery litery...prowadzilam z predkoscia 120 (MOCNO spozniona,0), on tak daleko ode mnie mieszka, wrzeszczalam na glos jakas piosenke, darlam sie wnieboglosy. Don Juan byl ponoc od tego uczucia uzalezniony, ja chyba tez. Glupia jestem, wiem wiem wiem, ale wcale a wcale nie chce mi sie nad tym w tej chwili rozwodzic. Teraz mi dobrze. Tu i teraz, moje ciuchy przesiakniete jego zapachem, kudly stercza na cztery strony swiata, tak mi dobrze, ze az sie zmeczylam radoscia. Ide spac. W zyciu piekne sa tylko chwile. |