Kurcze, taka mialam wene, zeby cos napisac, ale... jestem bardzo spiaca...
I smutno mi troche. Mama wyjechala- niby fajnie. Ale... nawet nie moge tego czasu wykorzystac, bo nikogo nie ma na IRCu... Chyba zrobie cos desperackiego i do kogos zadzwonie. To desperacja, bo mialam oszczedzac! ;,0),0),0),0)