23:51 / 08.03.2002 link komentarz (3) | Babski wieczor. Pub, bar, pub, sciemnione kino, bar, zaproszenie od kolezanki na etiudy jutro, usciski, wrzaski: 'nastaaaaaaaaaaaaa wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet!' i za chwile nie ma mnie, zniknelam pod pokrywa cial moich ziomkow. Jestescie najlepsi. Wazne spotkanie z wazna osoba, chwilowa rozmowa aka 'musimy pogadac' i stchorzylam. Kiedy sie odwaze?
Po powrocie:
Ojciec: Pilas cos?
Ja: nie..
On: ale dziwnie sie zachowujesz.
Ja: i?
On: pilas....
Nienawidze mu robic przykrosci. |