00:05 / 16.03.2002 link komentarz (2) | Wracalam wlasnie z kina. Stanelam na przystanku i podszedl do mnie bardzo sympatyczny chlopak i spytal, gdzie mozna kupic bilet. Zaczelam sie zastanawiac, bo wszystko wokol bylo juz zamkniete. Chlopak sie milo usmiechal i w ogole byl mily. Wreszcie udzielilam mu informacji, po czym nadjechal moj tramwaj i powiedzialam mu "pa, pa" i wsiadlam. A potem sie zastanawialam, co by bylo, gdyby nie bylo tak zimno, gdybym zaproponowala chlopakowi zaprowadzenie do kiosku, gdybym nie byla z kolezanka. Poczulam sie jakbym znow miala 12- 13 lat. Wtedy wlasnie miewalam takie rozterki... :,0),0),0) Heh..
A Wladca Pierscieni spodobal mi sie jeszcze bardziej- lepiej pamietam i lepiej rozumiem. :,0) Lepiej sie wczulam.
|