Ehhh ja to mam pecha no. A moze szczescie ? Sam nie wiem. Znowu o malo nie rozjechalby mnie samochod na przejsciu dla pieszych, przechodzilem na zielonym swietle, ale byl wypadek na skrzyzowani i maluszek przejechal po przejsciu dla pieszych, z jakies 2 metry ode mnie, gdybym przechodzil tamtedy z jakies 5 sekund pozniej to napewno ow fiat 126 p skosilby mnie ostro.
Fiat jechal przepisowo,a le na skrzyzowaniu w lewo skrecal dziadek Matizem i rabnal w tyl tego maluszka ktory wylecial na przejscie dla pieszych po ktorym przechodzilem. Nabluzgalem dziadkowi, a on jeszcze do mnie z ryjem "Przeciez nic sie nie stalo". Myslalem, ze o malo herzklektowo tam nie dostane, a ten stary ciul w okularach jeszcze na mnie anwrzeszczal, ze mu bluzgam no.
Chcielismy poogladac filmy u Anny ale nie wiem dlaczego, mielismy 3 filmy, z tego w dwoch troche dzwiek sie rwie, nie wiem dlaczego.
Pogralbym z kims w jakas gre przez net, ale nie wiem w co. Anna by tez pewnie pograla, ale chyba jedyne gry przez net to jakies szczelanki z serii quake i podobne.
|