Cos mi sie wydaje, ze juz nastal wlasciwy czas by pojsc spac. Ostatnio ciekawi mnie temat snow. Wiele od nich moze zalezec, jesli mamy na przyklad jakis "meczacy" sen lub koszmar to istnieje duze prawdopodobienstwo, ze gdy sie obudzimy nasze samopoczucie nie bedzie najlepsze.
Czasami sen moze byc tez ucieczka od rzeczysistosci, od problemow, trosk, zmartwien, etc. Ale czasami moga nam sie nawet we snie przynisc te problemy i wtedy tez istnieje mozliwosc, ze rano gdy sie obudzimy dopadnie nas jakis zly nastroj.
Sen jest inspirujacy. Mi sie ostatnio snia jakies pierdoly, sam nie wiem czemu, bo przeciez w ostatnich dniach jakos nie mam zadnych wiekszych zmartwien.
Stopa na szczescie przestala mnie bolec, ale jeszcze do jutra bede ja mial zawiazana bandazem elastycznym. Ryjek mnie nadal boli i to bardzo nio :(((((... glupi ja...
Ciekawy pomysl przyszedl mi do glowy, a co z tego bedzie zobaczymy.
Ala nawet sobie ziewnac bezbolesnie nie mozna, nie nawidze tego. Grrrrrrrrrrrrrrrrrr.......
|