11:00 / 24.03.2002 link komentarz (2) | Uff. Wczorajszy dzień był, był był...różny. Najpierw jazda za miasto w fatalnych warunkach atmosferycznych ale i tak z dosyć dużą prędkością :-,0)Było fajnie.
Potem gierka na II LO i kompromitacja z mojej strony. Grałem tak chujowo że aż najgorzej. Podłamałem się okrutnie, heh. Ja się chyba naprawde nie nadaje.
Wieczór upłynął pod znakiem browarów, uff zmęczyłem się hehe. Było dobrze w naszej kanciapie. Gizmo widział potrójnie ale to przecież nie był ruski spiryt tylko piwo, hehehe.
Za chwilkę ostatnie zawody tegorocznego pucharu świata w skokach narciarskich a po nich Adaś odbierze kryształową kulę. Będzie fajnie. |