04:11 / 03.04.2002 link komentarz (1) | Puenta Arenas. 2lazy2die wyladowal wsrod dziwnych krzakow. Wszystkie w kolorze purpury, przetykane zolcia nadchodzacej jesieni. I wszystki wygiete na poludnie, ale tak wygiete, ze nie odrywaja sie od ziemi. To wiatr, piekielny wiatr w Punta Arenas.
To Patagonia, Ziemia Ognista, Tierra del Fuego.
Wypozyczylem pick-up Nissan. Jutro wsiadam raniutko i kieruje sie w strone Torres del Paine, parku narodowego, gdzie Skaly czerwone, lodowce biale, pingwiny. Ech, jade, jade, jade |