16:22 / 05.04.2002 link komentarz (7) | Lubie jak kolezanka z klasy sie do mnie przytula. Czuje sie przy niej dobrze, milo mi, ze po tak krotkiej znajomosci 'zaufala mi'. Wiem, moze to glupio brzmi, ale mam to gdzies. Probuje sie podniesc na duchu troszke no i kilka osob mi w tym pomaga, dziekuje. Rozmowa z kolega:
On: ej czemu sie ciagle mnie czepiasz?
Ja: ja?
On: no a kto? dobrze nam sie ukladalo zawsze, a teraz masz jakies watpliwosci?
Ja: nie, jest ok, sorry.
(usmiechy i przytulanki,0)
Nasta- ruthless bitch? Nie, nie dla wiekszosci. |