2lazy2die // odwiedzony 573767 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1313 sztuk)
19:55 / 14.06.2001
link
komentarz (5)
Jose Rodriguez Montoya zmęczony, ale szcześliwy, że dotrwał do wieczora zapiął białą koszulę pedantycznie aż pod samą szyję. Sprawdził, czy kołnierzyk też zapięty. Wyrównał wszystkie fałdki i położył się równiutko na podłodze, na podłodze starej jak jak jego rodzina. Położył się równiutko, nogi razem, ręce wzdłuż tułowia, twarz w sufit. Powoli zamknął oczy i szepnął: - A teraz umrę.
I umarł. Umarł z nadzieją na zmartwychwstanie następnego dnia. Dnia, w którym znów zobaczy 2 Słońca Nad Kadyksem