12:51 / 06.04.2002 link komentarz (0) | Snieg, snieg, snieg. Wspaniale...a ja i tak sie juz tego sloneczka nalykalam przez poprzednie dni. Mam bardzo duzo roboty dzisiaj. Wczoraj zarobilismy na piwo na miescie:,0),0),0),0) potrzebna byla tylko gitara, flet, altowka i bebenek, no i oczywiscie moj glos. Na piwo uzbieralismy, chyba trza bedzie czesciej takie numery robic. Poza tym w moim jakze szarym zyciu nic sie nie wydarzylo, no moze jedna istotna rzecz: pogodzilam sie z najlepszym przyjacielem. Odbylismy powazna rozmowe i podjelismy wiele waznych decyzji. Mam nadzieje ze w nich wytrwamy. cool |