Wczoraj byl bardzo mily dzien. Wstalem troszku pozno i bylem zly na siebie, ze nie wstalem wczesniej. Owszem budzik dzwonil, ale go wylaczylem, bo kto by sie tam budzikiem przejmowal :,0)
Pozniej przyszla Moja Kochana Anna i poogladalismy sobie troszku filmow: Snatch oraz End of days, w najblizszym czasie zobaczymy takze Moulin Rouge oraz Ocean's Eleven,
Dzien jednym slowem bardzo udany i bardzo mily.
A dzis juz niedziela, wczoraj razem z Anna stwierdzilismy, ze niedziela to ten najgorszy dzien tygodnia, ja za tym dniem bardzooooo nie przepadam.
Poza tym dzis i wczoraj pracuje nad www i konfiguruje bota na #nlog.
|