Nio i w koncu mi sie wstalo, szkoda, ze nie ma dni wolnych wtedy pospalbym sobie nieco dluzej, a tak trzeba wczesniej wstawac bo uczelnia wzywa, dzis chyba pojde wczesniej spac, bo ostatnio chodze dosc pozno i potem jestem troszku spiacy, ale co tam.
Dzis na uczelni o ile sie najpierw na laborke z wytrzymki naucze to beda luzy, pozniej pewnie jak zwykle wybad do Anny a potem treba predko do domu wracac bo robota na mnie czeka i wypadaloby ja w koncu zrobic.
Pogoda za oknem jest badziewiarska jednym slowem, pochmurno sie zrobilo i nie ma slonca, oby tylko nie zaczelo padac, bo wtedy mnie zapewne cos trafi. Wiosna ma byc !
|