Jednym slowem luzacki dzien - z laborki na polibudzie sotalem +4 wiec nie jest zle. Poza tym mam troche pracy wiec zaraz sie bede musial wziac do roboty i ponadrabiac zaleglosci w robieniu stronek www.
Cos bym zjadl, ale nie wiem na cos mam ochote, ale sam nie wiem na co. W domu jest tylko jakas zupa, hmmm... nie wyglada ona zbyt apetycznie, tak zwana smieciowa, czyli wszystko to co zalegalo w lodowce jest w zupie :,0)
|