Nio i doczekalem sie w koncu Anny. Anna przyszla zjedlismy conieco i zobaczylismy dzisiaj Ocean's Eleven, calkiem fajny film bardzo mi sie podobal, w weekend wstepnie chyba zapowiada sie ogladanie filmu Helikopter w ogniu.
Poza tym dzis jakis dziwny dzien, dziwnie sie czuje, jakies strasznie pierdoly chodza mi po glowie, nie wiem czemu, bardzo bym chcial by te pierdoly sie nie spelnily w moim zyciu.
Nie wiem dlaczego sie tak czuje, dzis chyba biomet jest jakis niekorzystny i to pewnie przez to.
Z wujkiem jest niestety gorzej szkoda.
Na tapecie znowu byl dzis wyrabaniec.
Mama zaplacila juz zaliczke za auto, wiec trzebaby sie zastanowic nad zrobieniem prawa jazdy.
Ciekawe jak bedzie wygladal jutrzejszy dzien... hmmm... aha i musze pamietac by jutro zalatwic kilka bardzo waznych spraw.
A tak ogolnie to jestem zmeczony i pewnie pojde dzis szybko spac.
|