15:29 / 12.04.2002 link komentarz (6) | do pracy spoznilem sie tylko godzine...
spalo sie smacznie tylko ta sahara w ustach...
w pracy obnazono moje nieprzygotowanie ale przyjeto je z politowaniem i zrozumieniem praw mlodosci...
zartujemy sobie sprosnie jak to w piatek...
dzis ide do dentysty.
nie to zebym sie bal. ja sie naprawde nie boje.
czy wy myslicie ze ja sie boje?
ja, taki powazny facet mialbym bac sie dentysty?
nie boje sie i juz.
w ogole sie nie boje.
hehe...
a co do pani z ktora przegadalem pol nocy...
hmm...
pieknie...pieknie...
nawet rzeklbym ze bardzo pieknie.
az pojde dzis na basen zeby kontynuowac zrzucanie brzucha. a potem :LLLLLLEEEEEGGGIAAAAA!!!!
hehe...
kibic to nie musi byc debil. uwierzcie mi na slowo.
koncze te wywody bo nie dosc ze sie spoznilem to zamiast pracowac pisze loga...
a do tego bez ladu i skladu bo jestem troche niedzisiejszy.
niech zyja obiboki!!!
hip hip huura!
|