Dzis jak co tydzien we wtorek pobudka o nieco wczesniejszej porze, bo polibuda wzywa juz od godziny 14.00 do godziny 17.30 wiec nie jest az tak zle.
Tylko na poczatku mam jak zwykle laborke i trzeba sie cos pouczyc, a ja najchetniej wskoczylbym jeszcze do lozka i pospal jeszcze sobie z przynajmniej godzinke.
Za oknem chyba fajna pogoda i cieplo mam nadzieje, widze, ze sloneczko swieci wiec jest fajnie.
A od jutra chyba dojdzie mi trochu pracy.
|