03:54 / 17.04.2002 link komentarz (3) | i zgodnie z tym co sie dzialo sie skonczylo... Mala mnie rozlaczyla i nie chciala ze mna rozmawiac.. tak, jestem winna.. przyznaje sie... tylko qrwa mac o co w tym wszystkim chodzi..? i dlaczego oberwalam... spowiadam sie ze wszystkiego i dostaje po dupie... a moze nie powinnam... moze tak by bylo lepiej...?
powloczylam sie troche i mi przeszlo... zawsze tak jest ze mi przechodzi... jak sie obudze, bedzie nowy dzien... czy lepszy? okaze sie.. ja juz na nic nie licze...
&& |