nasta // odwiedzony 536782 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1810 sztuk)
16:55 / 22.04.2002
link
komentarz (4)
Carpe diem.

Juz dawno nie bylam tak zmeczona fizycznie. Doslownie jak peknieta opona, kapec. Robie cos i od razu sie mecze. Psychika jak w najlepszym stanie (pomogl mi ten wybuch kilka dni temu,0), ale gorzej ze stanem fizycznym. Czemu obydwa te stany rzadko sa w takim samym stadium zaawansowania? Ogolnie nie narzekam. Jestem szczesliwa. Moze ktos pomysli, ze sie zakochalam. Nie, nie. Juz od dluzszego czasu nie. Jakos przestalam sie bawic ludzmi, nie sprawia mi juz to przyjemnosci. Probuje zadowalac sie tym co mam i wychodze na plus. Nie zadreczam sie akcjami typu 'boze, on na mnie nie zwroci uwagi' itp. Przeszlam juz ten etap (chyba?,0).

Zaprojektowalam logo do gazety, teraz mam malo czasu, zeby pisac i w ogole, ale trzeba bedzie wziasc sie do roboty, bo przeciez 'jakos to musi wygladac'. Na mojej glowie jest dystrybucja, drukarnia no i plus artykuly i cos tam jeszcze. Sama sie troche gubie, i ja mam byc 'naczelna'? Jasne.