23:02 / 22.04.2002 link komentarz (0) | Fajny dzień... w szkole calkiem przyjemnie ( Długi wymyslil exstra piosenke, ktora ma zamiar spiewac jak jutro sie uchla " Czuje blusa, bo ma simplusa..." - jakoś tak to szło :DDD ,0), po lekcjach miałam pojechać z Anią na GIGANTYCZNE zakupy, iiii coooo??? Sklerotyczka zapomniala kasy, no ale skoro moj Misiek zerwal sie ( nie ładnie kochanie, a feeee ;PPP,0) ,to wpadlysmy do niego razem ( Ania dotrzymała toważystwa jego koledze- Maćkowi, i mi notorycznie robila wioche- po staremu, po staremu,0), pózniej w końcu zostaliśmy sami...bardzo interesujaco i milo uplynąl nam czas... :DDD |