21:29 / 23.04.2002 link komentarz (6) | -Racje mialem?
-Miales.
-A. Aha. To po kiego chuja sie tam pchalas?
-Bo widzisz, najdrozszy, on byl intensywny. Autodestrukcyjny. Wystarczajaco sado-maso jak na moj glupi wiek.
-A moglo byc tak pieknie...
-Moglo. Tylko, ze jak jest zle, to potem moze byc tylko lepiej, a jak jest dobrze, to z gory wiadomo, ze sie wszystko zjebie.
-I co, przeszlo?
-Nie przeszlo, pacanie. Nie ma przejsc. Przeciez mowie, autodestrukcyjnie ma byc. Dramatycznie. Tragicznie. Nie do pary. Jeden but zielony, drugi czerwony. Miszmasz. Lzy przez smiech. |