16:37 / 25.04.2002 link komentarz (0) | o 19.30 bede juz wolna... do jutra rana.. a moze i nie.. mam mase materialu do nadrobienia.. buu... umieram... czas obiad jakis zjesc.. jestem marudna... strasznie... i wszystko sie zaczyna komplikowac.. a ja nic nie moge na to poradzic... leb mi peka.. leki nie pomagaja... ja chce sie przytulic... chlip...
&& |