No i nareszcie net dziala. Wczoraj caly dzien nie dzialal :( Ehh jak czegos potrzebuje to zawsze musi nie dzialac, szkoda gadac, wnerwilem sie. Obiecali w firmie, ze od piatku juz powinno byc wszystko o.k.
Chodzi o to, ze pomiedzy hubem u mnie w domu, a hubem z drugiej strony kabla jest odleglosc okolo 350 metrow i poprostu na tym BNCu traci sie sygnal. Teraz w srodku kabla bedzie router ktory odpowiednio wzmocni sygnal. I miejmy nadzieje, ze wszystko bedzie dzialac tak jak dzialac powinno.
A jutro na uczelni dzien wolny... :,0)
|