12:56 / 17.05.2002 link komentarz (0) | mocne postanowienie poprawy.
poprawy wszystkiego.
poczynajac od kondycji fizycznej do psychicznej.
wiecej swiadomosci w moich poczynaniach.
takie oto mysli klebia sie w mojej glowie.
wszystko lepsze.
bylem wczoraj na koncercie o.n.a.
co by o nich nie mowic potrafia rozkrecic ludzi.
ale ja stary pierd nawet godziny nie wytrzymalem pod scena.
zwyczajnie nie mialem juz sily.
gdzie sie podzialy tamte prywatki (koncerty,0)? - przebiegło mi przez mysl.
poza tym bylem tam z dziewczyna co do ktorej mialem pewne hmmm... plany...
i tez dupa.
nie to zeby mnie to specjalnie dotknęło ale pomyślałem sobie dość. i pomyslałem... jak wyżej.
cos trzeba z tym zrobic. o.
do boju. |