marycha // odwiedzony 48444 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (130 sztuk)
23:17 / 28.05.2002
link
komentarz (2)
Łeeeeeeeeeeeee przed chwilą wróciłam ze spaceru z Łukaszem i jestem cała mokra. Hmmm dawno się z nim nie szwedałam, bez obecności Adama...ale musze przyznac uśmiałam się jak zwykle, szczególnie jak byliśmy na wale, a na mnie skoczyła taka wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeelka ropucha ( nie mam na myśli Łukasza!!! :PPP,0), ale piszczałam...

To właściwie był jeden z nielicznych miłych akcentów tego dnia...chemie zawaliłam, jakas baba przyczepiła się do mnie w autobusie, Paweł po pijaku powiedział mi cos głupiego ( ale dzwonił niedawno i przepraszał,0).., no ale w niedziele ide do PROXIMY z Robertem na koncert, więc bedzie lepiej...